1 Sezon II " Tego brakowało Violetcie"

Przez resztę lata chodziła uśmiechnięta. Spędzała czas z Diego, co sprawiało, że była najszczęśliwszą osobą na świecie. Chłopak rozśmieszał ją, poprawiał nastrój, po prostu był. Tego brakowało Violetcie- bliskości...

Dziewczyna weszła z chłopakiem do szkoły. Wszystkich oczy się na nich skierowały, co ucieszyło dziewczynę. Uwielbiała być w centrum uwagi.

Para znalazła się w sali. Usiedli, wciąż zwracając na siebie uwagę innych. Niektórzy coś o nich sobie wzajemnie szeptali. Jedna z takich rozmów dobiegła do uszu Fran, która siedziała z Natalią pod ścianą. Dziewczyna wciąż była smutna po rozstaniu z Marco. Gdyby wtedy nie pocieszyła Leona, to może chłopak by jej nie zostawił. Francesca uważała, że to wszystko wina Violetty. Była na nią wściekła. Kiedyś były przyjaciółkami, a teraz?

Ludmila podeszła do Natalii i Fran. Usiadła na przeciwko nich i uśmiechnęła się sztucznie.

- Musimy pogadać kochane...

~.~

Maxi wraz z Marco wszedł do Studia. Obydwoje byli zamyśleni. Każdy z nich myślał o swojej byłej dziewczynie. Marco o Fran, a Maxi o Natalii. Marco nie chciał zrywać z Francescą, ale to co zobaczył, nie pozwoliło mu nadal być z Włoszką. Widział, jak dziewczyna i Leon się całowali, a ona mówiła mu, że to nie jej wina. Uważała, że to on ją pocałował, a to wszystko wina Violetty.

Historię Maxiego znacie. Chłopak wciąż kocha dziewczynę, ale nie chce o nią walczyć. Zostali przyjaciółmi...

~.~

Ed wraz ze swoim bratem wszedł do szkoły. Wampir wciąż próbował go namówić, by zrezygnował z przesłuchiwań, ale Eddie pozostał nieugięty. Chciał chodzić do tej szkoły, gdzie chodzą utalentowane dziewczyny. Dla Eddiego utalentowana znaczyło głupia.

Chłopak stojąc w kolejce, gdzie miał zapisać się na przesłuchanie, zauważył piękną czarnowłosaą dziewczynę wychodzącą z sali, obok blondynki i drugiej czarnowłosej niosącej wodę. Spodobała mu się jedna z nich. Wyszedł z kolejki i podszedł do dziewczyn.

"Pora na polowanie"- pomyślał.

~.~

Leon obserwował Violettę. Wciąż kochał dziewczynę, ale ona wolała Diego. Bolało go to. Był z nią tak długo. Walczył o nią, narażał życie dla niej, a ona go zostawiła. Życie czasami jest niesprawiedliwe. Starasz się, jak tylko możesz, a dostajesz jedno, wielkie zero.

Na dodatek zniszczył jeszcze związek Fran i Marco. Sam nie wiedział, dlaczego pocałował dziewczynę. Chyba pragnął zemsty. Chciał, by Violetta się o tym dowiedziała i cierpiała. Później zrozumiał, co zrobił. Przez niego cierpią ci, którzy byli przy nim i pomagali mu. Leon zastanawiał się nad odejściem ze szkoły, ale coś mu nie pozwoliło. Mianowicie nadzieja. Nadzieja na lepsze jutro, na szczęście i ponowną miłość...

~.~

Podczas gdy Francesca i Eddie ze sobą flirtowali, a Natalia poszła po wodę dla przyjaciółki, Ludmila obserwowała Violettę. Castillo co chwilę zarzucała włosami i uśmiechała się kpiąco.

Ludmila była zazdrosna. Violetta zabierała jej całą popularność. Teraz ona nazywa się supernową. Ona jest wielką gwiazdą... Blondynka nie wiedziała, dlaczego Violetta się zmieniła, ale miała pewność, że nie spocznie, póki jej nie zniszczy...

~.~

Angie tanecznym krokiem weszła do pokoju nauczycielskiego. Miała ochotę wszystkich uściskać. Cieszyła się, gdyż uwielbiała rok szkolny. Kochała uczyć i śpiewać. Muzyka to jej życie. Nalewając sobie kawy nuciła napisaną niedawno melodię. Szczęśliwa wyszła z pokoju nauczycielskiego i udała się na lekcje. Idąc machała do uczniów. Uśmiechała się do nauczycieli, nawet do Gregorio. Otworzyła drzwi sali i zamarła. Jej szczęście właśnie prysło jak za dotknięciem bańki mydlanej...

~.~

Violetta i Diego wyszli ze szkoły. Usiedli na ławce w parku, gdyż dziewczynę bolały stopy od 30 centymetrowych szpilek. Poprawiła włosy i położyła głowę na ramieniu Diego.

Chłopak wyjął z kieszeni papierowe pudełko.

- Zapalisz?- spytał.

~~~~~~~~~~~~~
Krótki, ale to dopiero pierwszy rozdział. Jest taki hmm... "zapoznawczy" (?). Zaczęłam go pisać wczoraj wieczorem, choć miałam na to cały tydzień :)
Następny nie wiem kiedy. Postaram się napisać go jak najszybciej ;)
Chciałabym podziękować za tak ogromną liczbę komentarzy pod poprzednim rozdziałem. Nie wiedziałam, że aż tyle osób czyta tego bloga :*
Zakładka z postaciami niedługo zostanie zaaktualizowana :)
Zapraszam na mojego drugiego bloga: http://one-shoty-violetta.blogspot.com/