Pablo jechał do hotelu myśląc o Angie. Nadal był wściekły na nią, za to, że zapomniała o ich ślubie, ale nie chciał, by ona się tym zadręczała. Za bardzo ją kochał.
Angie wróciła do mieszkania. Cieszyła się, że Pablo jej wybaczył, ale coś wciąż nie dawało jej spokoju. Nie wiedziała co. Po prostu coś ją niepokoiło w zachowaniu mężczyzny.
Kobieta zauważyła całujących się Jade i Germana. Nie mogła uwierzyć, że tak szybko znalazł pocieszenie, choć czy ona nie robiła tego samego? Odeszła od Germana i ponownie chce być z Pablo.
~.~
Violetta przysłuchiwała się, jak Leon i Andres rozmawiają. Ich konwersacja ją nudziła, więc po cichu wyszła z pokoju. Na korytarzu zobaczyła Francescę. Violetta przewróciła oczami i przeszła obok dziewczyny, ale ta ją zatrzymała.
- Violetto, czekaj, musimy porozmawiać.
- Co?- fuknęła.
Włoszka policzyła w myślach do dziesięciu. Wiedziała, że ta rozmowa nie będzie łatwa, ale chciała, by Naty i Maxi się pogodzili.
- Chciałabym się z tobą pogodzić. Widzę, że coś ci nie pasuje, ale nie mam pojęcia co.
Violetta uśmiechnęła się kpiąco.
- Wiesz co mi nie pasuje? Twoja obrzydliwa gęba! Jak trol jakiś wyglądasz!
Violetta poszła do swojego pokoju, a Francesca stała w miejscu zszokowana. Nie sądziła, że jej przyjaciółka się tak drastycznie zmieni.
~.~
Dziewczyna idąc z Leonem na peron myślała o Diego. Nie widzieli się kilkanaście godzin, ale dla niej to była wieczność. Tęskniła za jego widokiem, zapachem, słodkimi słówkami... Kochała go bezgranicznie.
Chłopak zatrzymał się, co sprowadziło dziewczynę na ziemię. Znów zaczęła myśleć o Leonie i tym, jak go rani. Ona westchnęła cicho, a on złapał ją za ręce.
- Będę za tobą tęsknił- powiedział patrząc jej prosto w oczy.
- Yhy... Ja też.
Dziewczyna uciekała wzrokiem od chłopaka. Za jego plecami zauważyła Diego. Uśmiechnęła się do niego blado.
- Kocham cię- powiedział Leon łapiąc jej podbródek.
Ona chcąc, nie chcąc musiała spojrzeć mu w oczy.
- Też cię kocham Diego.
Dziewczyna dopiero po chwili zorientowała się, co właśnie powiedziała.
- Czekaj kto?
~.~
Francesca weszła do pokoju, gdzie Natalia grała na gitarze. Dziewczyna od razu zauważyła wściekłość na twarzy włoszki.
- Rozmawiałam z Violettą!
- Po twojej minie wnioskuje, że się nie pogodziłyście.
Francesca usiadła na łóżku obok przyjaciółki i wzięła głęboki wdech.
- Twoja kolej. Porozmawiaj z Maxim.
Natalia przygryzła delikatnie wargę. Nie chciała z nim rozmawiać.
Parę minut później dziewczyna stała przed drzwiami pokoju byłego chłopaka. Jej serce uderzało miliard razy na sekundę. W końcu udało jej się zapukać do drzwi. Otworzył jej Maxi. Chłopak spojrzał na nią zaskoczony. Delikatny uśmiech pojawił się na jego twarzy.
- Musimy porozmawiać. O nas- powiedziała dziewczyna patrząc w ziemię.
Usiedli naprzeciwko siebie. Żadne z nich nie miało odwagi spojrzeć drugiemu w oczy.
W pewnym momencie Natalia poczuła, że trzeba to skończyć, że musi mu wszystko wyjaśnić.
- Posłuchaj- powiedzieli równocześnie.
Uśmiechnęli się obydwoje.
- Ty pierwsza- powiedział Maxi, myśląc, że chce ona tego co on.
Dziewczyna spojrzała na chłopaka.
- Chciałabym, by było tak jak kiedyś.
- Ja też- powiedział chłopak wstając.
Dziewczyna stanęła naprzeciwko chłopaka. On już się zbliżał, by ją pocałować, ale ona tego chyba nie zauważyła. Gdyby spostrzegła zamiary chłopaka, na pewno, nie powiedziałaby tego jednego słowa. Słowa, które zaskoczyły chłopaka. Niestety, nie było to pozytywne zaskoczenie.
- Tak, przyjaźń- odpowiedział.
Dziewczyna nie zdawała sobie sprawy z tego, co on chciał jej powiedzieć, ale było już za późno, zostali przyjaciółmi...
~.~
Marco złapał Francescę za rękę. Ta uśmiechnęła się i wtuliła w chłopaka. Tak bardzo chciała spędzić z nim trochę czasu. Chłopak spojrzał na nią swoimi pięknymi oczami. Ona zbliżyła swoją twarz do jego, marząc o namiętnym pocałunku. Chłopak odgadł jej myśli i złączył ich usta. Ich języki idealnie współgrały. Z każdą sekundą pocałunek stawał się coraz bardziej namiętny. Nie obchodziło ich, że ktoś może ich zobaczyć. Liczyli się tylko oni.
~.~
- Dlaczego powiedziałaś Diego?!
Violetta spojrzała przerażona na chłopaka. Jej kłamstwo właśnie się skończyło. Wprawdzie mogła szybko wymyślić coś innego, ale nie chciała. Pragnęła, by Leon poznał prawdę.
- Ja już od pewnego czasu cię nie kocham. Jestem z Diego. Nie chciałam się z tobą rozstawać, gdyż wiedziałam, że to cię zaboli. Chcę ci tylko powiedzieć, że nigdy o tobie nie zapomnę. Zawsze będę pamiętać o wszystkich szczęśliwych chwilach z tobą. Ja cię na prawdę kochałam. Kiedyś chciałam spędzać z tobą każdą sekundę. Byłeś najważniejszą osobą w moim życiu, ale teraz powinieneś być z kimś innym. Z kimś, kto na ciebie zasługuje bardziej niż ja. Zawsze będę cię kochać, ale tylko jak przyjaciela.
Dziewczyna puściła dłonie chłopaka. Wzięła walizki i podeszła do Diego. Spojrzała jeszcze raz na Leona i wraz ze swoim chłopakiem weszła do pociągu.
**************
Ten ostatni rozdział nie wyszedł, tak jak bym chciała, ale cóż... Mam nadzieję, że komukolwiek się spodobał, a jak nie to trudno :)
To nie jest tak, że z Violetty robię jakiegoś potwora. Po części tak jest, ale nie będzie już tak zawsze. Chyba... Tak samo sprawa Leonetty i Dieletty. Wszystko się może zdarzyć. Za chwilę znów mogę być za Leonettą. Cały czas coś zmieniam, ale tak już mam:)
Ważna sprawa do WSZYSTKICH:
Chciałabym prosić, aby KAŻDY, kto czyta mojego bloga niech skomentuje ten rozdział. Wystarczy kropka, przecinek, wykrzyknik, lub co chcecie :D chciałabym zobaczyć ile osób czyta tego bloga, bo niektórzy pewnie nie komentowali żadnego posta, a chciałabym wiedzieć, że czytają;) nom :p tyle w tej sprawie.
Następny, pierwszy rozdział trzeciego sezonu dodam za TYDZIEŃ! Musi być jakaś przerwa pomiędzy sezonami :)
Dziękuje wszystkim, którzy czytają mojego bloga;* kocham was, za te wszystkie wyświetlania, komentarze i obserwowanie mojego bloga;* Nie sądziłam, że będzie tego aż tyle.
W ciągu tego tygodnia będę zaglądać na bloga, więc śmiało możecie pytać postacie ;D
Podczas tego tygodnia zapraszam na mojego bloga z one shotami Linkuś ;)
Trochę chaotycznie wyszło, ale mam nadzieję, że to nie jest jakiś większy problem. Ogólnie piszę jak jakaś powalona, ale śpiąca jestem xd Jeszcze raz wszystkim dziękuję, kocham was <3
Podoba mi sie ten rozdzal mam nadzieje ze pogodzisz naxi .
OdpowiedzUsuńPozdrawiam .
Tyna
Dziękuję :)
UsuńUuuu xD Violka jaki agresor xDD Leon w koncu sie dowiedzial... Hura ! Naxi ;c Ja chce Naxi ! Slychowac to tam u.cb ?
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ! <33
U mnie spoko :D Będzie Naxi, obiecuję ;*
UsuńOstatnio też miała być przerwa XD A dodałaś po kilku dniach. Mam nadzieję, że w tym wypadku będzie podobnie.
OdpowiedzUsuńTeraz się nie dam xd Będzie tydzień, na pewno :)
UsuńSuper rozdział !!!! Tylko że Naty i Maxi są przyjaciółmi ;C
OdpowiedzUsuńDziękuję :) Nom, niestety ;c
UsuńSuper rozdział !!! ;33 Ale musiałaś tak zrobić że Naty i Maxi będą przyjaciółmi :c No nic mówi się trudno ;333 Mam nadzieję że w 3 sezonie będzie Naxi <33
OdpowiedzUsuńDziękuję ;*
UsuńTak, pewnie będzie Naxi, uwielbiam ich *.*
To już ostatni rozdział tego sezonu? Szkoda, lubiłam twoje opowiadanie.
OdpowiedzUsuńCzemu nie pogodziłaś Naxi? Gdyby nie to, że tak ładnie wszystko opisałaś, obraziłabym się. Masz szczęście, dziewczyno! :)
Tak, to jest ostatni rozdział tego sezonu, a następny sezon będzie kontynuacją tego, już w roku szkolnym, więc tak jakby to opowiadanie będzie nadal :)
UsuńGłupi ma zawsze szczęście XD
:* Koffam Twojego bloga! <3 PS. Masz konto na Facebook'u? :D xD
OdpowiedzUsuńDziękuję :*** Tak, mam :-)
UsuńA jak się nazywasz??? Chcem cię zaprosić :) :) :)
UsuńMie sie podoba!
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
Usuńsuper :)
OdpowiedzUsuńDzięki ;)
UsuńCzemu kończysz ten sezon . Możesz chociaż tak krutko prolog do nowego sezonu napisać prosze
OdpowiedzUsuńNastępny sezon bd pisała bez prologu, już 3 października :)
UsuńTrzeci, a raczej drugi sezon (pierwszy usunęłam) będzie kontynuacją tego :)
Dobra. Nie chcę cie urazić, ale ten sezon wyszrdł ci jakiś dziwny. Bez obrazy oczywiście. Mam nadzieje, że 3 sezon będzie mniej powalony. Jeszcze raz powtarzam, że moim komentarzem nie chcę cie urazić.
OdpowiedzUsuńCzekam na 3 sezon:D
Bardzo dziękuję za komentarz. Pisanie powalonych rzeczy to moja specjalność xd
UsuńWidzę, że jesteś za Leonettą, więc wiem co ci się mogło nie podobać.
Nigdy nie obrażam się za krytykę. Czasami nawet wolę dostać komentarz, gdzie ktoś pisze, jak bardzo to było beznadziejne, niż przesłodzoną opinię. Krytyka sprawia, że staram się pisać coraz lepiej (nie wychodzi mi to, ale się staram)
Jak zwykle bardzo mi się podobał :)
OdpowiedzUsuńDieletta :) :) :)
Mam nadzieję, że w 3 sezonie będzie właśnie ta para:)
Niech Viola i Fran się pogodzą
I Naxi też
Z niecierpliwością czekam na kolejny sezon
Już nie mogę się doczekać :) :) :) :)
Dziękuję;*
UsuńUwielbiam Dielettę :) Są na nią szanse ;)
Postaram się wszystkich pogodzić, ale nie od razu i może nie zupełnie wszystkich, ale Naxi na pewno:)
Dziękuję bardzo <3
Prawie Naxi xD
OdpowiedzUsuńCzekam
Prawie xd
UsuńRozdział jakby to powoedzieć 'drastyczny'? Tak to chyba dobre słowo, nie spodziewałam się czegoś takiego.
OdpowiedzUsuńJeszcze to zachowanie Violetty, po prostu... tylko zabrać ją z tej historii..
Szkoda mi Naxi, szkoda Leona,Federico i Lu...
Czekam na nowy sezon.
Dziękuję za komentarz :)
UsuńTak, "drastyczny" to dobre słowo. Lubię zaskakiwać ludzi.
Ja wiem, Violetta to jakiś potwór u mnie :D
Naxi, Leon, Fede i Lu nie zawsze będą smutni. Po deszczu zawsze pojawia się słońce :)
LEONETTA MA BYĆ LEONETTA JEST NAJLEPSZ CAŁY TRZECI SEZON MA BYĆO LEONETTCIE I ŻEBY TEN GNOJEK DIEGO WYJECHAŁ Z BUENOS AIRES NA ZAWSZE
OdpowiedzUsuńOgar Anonimku xd
UsuńSpoko, poczytaj, to się dowiesz jaka będzie para
Ale dlaczego obrażasz mi Diego?!
Zrób Leonare !!!!!
OdpowiedzUsuńMoże...
Usuń:'( Nie ma Leonetty... Vilu Monsterrrr... Naxi... :(
OdpowiedzUsuńDziękuję za komentarz <3
UsuńNie smutaj :)
Twój blog jest Fajowy *.* mimo iż jestem za Leonettą to i tak go czytam i nie przestane <3
OdpowiedzUsuńOjoj, bo się zarumienię *.*
Usuńdziękuję bardzo za komentarz <3
Coś ci powiem ja jestem za Leonettą a to że będziesz pisać o Diegoletta nie będą go czytać sorka ale ja po prostu nienawidze Diega dla mnie on jeste obrzydliwy !!!!!
OdpowiedzUsuńPrzykro...
UsuńAle jedna prośba, proszę nie obrażać Diego :)
<3
OdpowiedzUsuńPiękne <3 wzruszyłam się
OdpowiedzUsuńPiękne <333 :***
OdpowiedzUsuńDziękuję ;*
Usuń<3
OdpowiedzUsuń<3
Usuńlubię twojego bloga
OdpowiedzUsuńdziękuję ;*
Usuńfajny rodział.
OdpowiedzUsuńJestes cudowna / true
OdpowiedzUsuńCzytam twój blog od wczoraj :) Bardzo mi się podoba:3 Zwłaszcza to że nie ma tam Leonetty :) Kocham Dielette <3
OdpowiedzUsuń