Violetta idąc na plażę z przyjaciółmi zastanawiała się, jak zerwać z Leonem. Tak, wybrała. Chce być z Diego. Ale jak ma zostawić Leona?
Dziewczyna kładzie się plackiem na piasku obok Fran. Widzi, że przyjaciółka jest jakaś smutna, ale nie chce jej pomóc. W końcu ma swoje problemy.
Zerka ukradkiem na Diego. Chłopak buduje zamek z piasku z resztą chłopaków. Diego zauważa, że dziewczyna na niego patrzy, więc z uśmiechem macha jej. Ona odmachuje.
Bierze swój pamiętnik do ręki.
~.~
Maxi właśnie zanosi zupę do pokoju, gdzie jest Naty. Biedna, rozchorowała się. Na szczęście jej "rycerz w lśniącej zbroi" opiekuje się nią.
Chłopak podaje jej miskę, a ona patrzy na niego z uśmiechem.
- Dziękuje- mówi ochrypiałym głosem.
- Dla ciebie wszystko.
On odgarnia włosy z twarzy dziewczyny i całuje ją w policzek. Jej dotychczas blada twarz staje się lekko różowa.
~.~
Wszyscy oprócz Camili, Violetty i Diego poszli na lody. Camila obserwowuje z zaciekawieniem zachowanie przyjaciół. Violetta i Diego siedzią na kocu patrząc sobie w oczy. Dziewczyna chce powiedzieć mu o swoim wyborze. Jeszcze tego nie zrobiła, gdyż się boi. Sama nie wie czego. Bierze głęboki wdech, a wraz z wydechem z jej ust padają trzy słowa, "to ciebie kocham".
On patrzy na nią zdumiony. Nie spodziewał się, że wybierze jego, a nie Leona. Przybliża się do dziewczyny i namiętnie całuje, jakby chciał jej pokazać, że dobrze wybrała.
~.~
Natalia budzi się z godzinnego snu. Ku jej zdziwieniu obok siedzi uśmiechnięty Maxi. Jest dokładnie w tym samym miejscu, w którym był, gdy zasypiała.
- Potrzebujesz czegoś?- pyta ujmując dłoń dziewczyny.
- Nie, jest dobrze- odpowiada dziewczyna podnosząc się delikatnie.
- Jesteś pewna?
Ich twarze dzieli tylko parę milimetrów.
- Zarazisz się- mówi dziewczyna odsuwając się.
On się uśmiecha i ponownie przybliża do Natalii. Szybkim ruchem łączy swoje i jej usta w czułym pocałunku...
~.~
"Pierwszy raz całowałam się z języczkiem! Leon nigdy mnie tak nie całował.
Na początku było to trochę obrzydliwe. Mokry język Diego dotknął mojego. Nie wiedziałam co robić. Oprócz otwierania ust, gdy mój język był przepychany z miejsca na miejsce jak wózek w supermarkecie nic nie robiłam. Bałam się, że go ugryzę, lub zrobię coś jeszcze bardziej żenującego. Gdy Diego się ode mnie odsunął nie wiedziałam, co powiedzieć. On odezwał się pierwszy. Spytał, co zrobię z Leonem. Powiedziałam, że dziś z nim zerwę, ale nie potrafię. Co robić?"
~.~
Angie budzi się w ramionach Germana. Wstaje i podchodzi do łóżeczka Juliána. Mały jeszcze słodko śpi, więc kobieta idzie do łazienki. Bierze prysznic i wykonuje wszystkie poranne czynności.
Po niecałej godzinie idzie do salonu, gdzie jej narzeczony bawi się z Juliánem. Kobieta siada obok Germana i całuje go w policzek.
~.~
Pablo jest w studio, gdzie prowadzi letnie zajęcia. Miał je prowadzić z Angie, ale była narzeczona się nie zjawiła.
Pewnie pieprzy się z tym całym Germanem- myśli mężczyzna.
Po skończonych zajęciach idzie do samochodu i odjeżdża w stronę domu. Przez całą drogę myśli o Angie. Kocha ją, ale ona tego nie widzi. Kobieta woli być z Germanem. Pablo zastanawia się dlaczego przyjęła zaręczyny od Castillo, będąc jeszcze z nim. Według niego jest to dziwne.
Wchodząc do domu przypomina mu się o ślubie. Mężczyzna musi wszystko odwołać.
~.~
Angie wraz z Juliánem idzie do sklepu. Cały czas myśli o Germanie. Zapomniała o Pablo. Gdyby mężczyzna teraz na nią wpadł, prawdopodobnie by go nie poznała. Dla niektórych to dziwne. Zapomnieć o mężczyźnie, za którego niedługo miała wyjść za mąż. Nie da się tego logicznie wytłumaczyć. Po prostu zapomniała. Takie życie.
Wychodząc ze sklepu zagrodza jej drogę Jade.
- Ty!- krzyczy kobieta.
- Co ja?
- Ty zabrałaś mi Germana!
Angie staje z podniesioną głową przed Jade.
- German mnie kocha. Nie zabrałam ci go. Sam uciekł.
Angie odchodzi z triumfalnym uśmiechem na twarzy.
~.~
Jade odchodzi wściekła do hotelu, gdzie aktualnie mieszka. Jest zła na siebie. Była tak blisko z Germanem, ale on ją zostawił. Uciekł... Może jest za stara, za brzydka, za złośliwa?
Przecież się zmieniła. Dlaczego German ją zostawił? Przecież ona go kocha...
***
Jak pewnie zauważyliście (albo i nie) jest nowy nagłówek. Dziwny, wiem, ale to tylko tymczasowy :)
Co do rozdziału: krótki, nudny i dziwny xd błędy itp. poprawie później, może w weekend, bo tydzień mam zawalony (znowu-_-)
Do anonimków: serio was aż tak "brzydzi" ta Dieletta?
Next 12 komów :)
Dziewczyna kładzie się plackiem na piasku obok Fran. Widzi, że przyjaciółka jest jakaś smutna, ale nie chce jej pomóc. W końcu ma swoje problemy.
Zerka ukradkiem na Diego. Chłopak buduje zamek z piasku z resztą chłopaków. Diego zauważa, że dziewczyna na niego patrzy, więc z uśmiechem macha jej. Ona odmachuje.
Bierze swój pamiętnik do ręki.
~.~
Maxi właśnie zanosi zupę do pokoju, gdzie jest Naty. Biedna, rozchorowała się. Na szczęście jej "rycerz w lśniącej zbroi" opiekuje się nią.
Chłopak podaje jej miskę, a ona patrzy na niego z uśmiechem.
- Dziękuje- mówi ochrypiałym głosem.
- Dla ciebie wszystko.
On odgarnia włosy z twarzy dziewczyny i całuje ją w policzek. Jej dotychczas blada twarz staje się lekko różowa.
~.~
Wszyscy oprócz Camili, Violetty i Diego poszli na lody. Camila obserwowuje z zaciekawieniem zachowanie przyjaciół. Violetta i Diego siedzią na kocu patrząc sobie w oczy. Dziewczyna chce powiedzieć mu o swoim wyborze. Jeszcze tego nie zrobiła, gdyż się boi. Sama nie wie czego. Bierze głęboki wdech, a wraz z wydechem z jej ust padają trzy słowa, "to ciebie kocham".
On patrzy na nią zdumiony. Nie spodziewał się, że wybierze jego, a nie Leona. Przybliża się do dziewczyny i namiętnie całuje, jakby chciał jej pokazać, że dobrze wybrała.
~.~
Natalia budzi się z godzinnego snu. Ku jej zdziwieniu obok siedzi uśmiechnięty Maxi. Jest dokładnie w tym samym miejscu, w którym był, gdy zasypiała.
- Potrzebujesz czegoś?- pyta ujmując dłoń dziewczyny.
- Nie, jest dobrze- odpowiada dziewczyna podnosząc się delikatnie.
- Jesteś pewna?
Ich twarze dzieli tylko parę milimetrów.
- Zarazisz się- mówi dziewczyna odsuwając się.
On się uśmiecha i ponownie przybliża do Natalii. Szybkim ruchem łączy swoje i jej usta w czułym pocałunku...
~.~
"Pierwszy raz całowałam się z języczkiem! Leon nigdy mnie tak nie całował.
Na początku było to trochę obrzydliwe. Mokry język Diego dotknął mojego. Nie wiedziałam co robić. Oprócz otwierania ust, gdy mój język był przepychany z miejsca na miejsce jak wózek w supermarkecie nic nie robiłam. Bałam się, że go ugryzę, lub zrobię coś jeszcze bardziej żenującego. Gdy Diego się ode mnie odsunął nie wiedziałam, co powiedzieć. On odezwał się pierwszy. Spytał, co zrobię z Leonem. Powiedziałam, że dziś z nim zerwę, ale nie potrafię. Co robić?"
~.~
Angie budzi się w ramionach Germana. Wstaje i podchodzi do łóżeczka Juliána. Mały jeszcze słodko śpi, więc kobieta idzie do łazienki. Bierze prysznic i wykonuje wszystkie poranne czynności.
Po niecałej godzinie idzie do salonu, gdzie jej narzeczony bawi się z Juliánem. Kobieta siada obok Germana i całuje go w policzek.
~.~
Pablo jest w studio, gdzie prowadzi letnie zajęcia. Miał je prowadzić z Angie, ale była narzeczona się nie zjawiła.
Pewnie pieprzy się z tym całym Germanem- myśli mężczyzna.
Po skończonych zajęciach idzie do samochodu i odjeżdża w stronę domu. Przez całą drogę myśli o Angie. Kocha ją, ale ona tego nie widzi. Kobieta woli być z Germanem. Pablo zastanawia się dlaczego przyjęła zaręczyny od Castillo, będąc jeszcze z nim. Według niego jest to dziwne.
Wchodząc do domu przypomina mu się o ślubie. Mężczyzna musi wszystko odwołać.
~.~
Angie wraz z Juliánem idzie do sklepu. Cały czas myśli o Germanie. Zapomniała o Pablo. Gdyby mężczyzna teraz na nią wpadł, prawdopodobnie by go nie poznała. Dla niektórych to dziwne. Zapomnieć o mężczyźnie, za którego niedługo miała wyjść za mąż. Nie da się tego logicznie wytłumaczyć. Po prostu zapomniała. Takie życie.
Wychodząc ze sklepu zagrodza jej drogę Jade.
- Ty!- krzyczy kobieta.
- Co ja?
- Ty zabrałaś mi Germana!
Angie staje z podniesioną głową przed Jade.
- German mnie kocha. Nie zabrałam ci go. Sam uciekł.
Angie odchodzi z triumfalnym uśmiechem na twarzy.
~.~
Jade odchodzi wściekła do hotelu, gdzie aktualnie mieszka. Jest zła na siebie. Była tak blisko z Germanem, ale on ją zostawił. Uciekł... Może jest za stara, za brzydka, za złośliwa?
Przecież się zmieniła. Dlaczego German ją zostawił? Przecież ona go kocha...
***
Jak pewnie zauważyliście (albo i nie) jest nowy nagłówek. Dziwny, wiem, ale to tylko tymczasowy :)
Co do rozdziału: krótki, nudny i dziwny xd błędy itp. poprawie później, może w weekend, bo tydzień mam zawalony (znowu-_-)
Do anonimków: serio was aż tak "brzydzi" ta Dieletta?
Next 12 komów :)
Świetny rozdział! Naprawdę, bardzo dobrze napisany. Matko, jak ja uwielbiam Naxi! <3
OdpowiedzUsuńZapraszam do siebie. Opublikowałam nowy rozdział, więc liczę na szczerą opinię:
violetta-and-her-world.blogspot.com
Pozdrawiam! :)
Ja tam wole moja Dilette <33 A tak wgl obchodzi cie to, ze jest tyle fanow Leonetty a ty tu z Diletta wjerzdzasz xD Z druguej strony twoje prawdziwe czytelniczki ( czyt. Ja i Kornelia i moze kilka innych ) Nigdy cie nie opuscimy. Pamietam jak taknelam sie na wtego bloga xD Ty juz bylas na 2 sezonie, a ja zaczynalam 1 xD siedzialam do 5 rano i czytalam ! Tak sie wciaglam xD
OdpowiedzUsuńPozdrawiam <333
Sorry wolę Leonettę ale roździał i tak super.
OdpowiedzUsuńJuż nie bede czytała twojego bloga sory ale to wina dieletty...
OdpowiedzUsuńJezu... to nie czytaj! I po co piszesz to w komentarzu? Żeby była smutna i zmieniła zdanie? Bo anonim nie będzie jej czytał. Denerwuje mnie to bo nie powinno być tak, skoro czytasz od początku to powinnaś czytać do końca, skoro było wcześniej świetne to dalej takie będzie.
UsuńA czytać przecież nikt Cię nie zmusi, bo to twoja decyzja, ale po co to napisałaś w komentarzu? Wytłumacz mi to, bo to raczej nikogo nie obchodzi.
Kurde no, zdenerwowałam się. Jak możesz jej pisać że nie będziesz czytała przez Dielette, to tak jakbyś miała do niej jakieś sapy.
To jej sprawa o czym będzie pisać. To samo do anonima niżej.
Ja osobiście jestem fanką Tomasetty, której na tym blogu ( i na wileu innych ) ani widu ani słychu. Jednak czy jeśli ona piszę "Diego" to ty nie możesz czytać " Leon "??
UsuńFajnie piszesz, ale też raczej nie będę czytała. Po prostu nienawidzę tej całej dieletty. Jak dla mnie oni w ogóle do siebie nie pasują.
OdpowiedzUsuńNo zgadzam się z komciami powyżej. Sorry, ale ja nie znosze tej całej dieletty, więc przestaje czytać. I tak wiem, że to było skierowane do anonimków, ale mnie też brzydzi dieletta. Sorry, ale nie będe czytać dalej czyba, że kiedyś:(
OdpowiedzUsuńNie jestem fanką Dieletty, ale uwielbiam twojego bloga i nie przestanę go cxytać. Poprostu jest boski. Mm nadzieje, że Cami i Leon do końca opowiadania nie będą sami i kogoś sobie znadą. Nie psrzejmuj się jakk kto$ mówi Nie będę już czytać, boo jest dieletta. Lubisz tą pare. Lubisz. To twój blog i ty o nim decydujesz. Czekam na nexta. Zajrzyj czasem na mojego bloga o tda. Tda-patrome.blogspot.com.
OdpowiedzUsuńNaprawdę bosko ****:-)
OdpowiedzUsuńAle błagam Cię, niech na końcu Viola wróci do Leóna...
Pozdrawiam
Tak brzydzi mnie dileletta Leonetta jest dla mnie na pierwszym miejscu kiedy next
OdpowiedzUsuńWeź niech Viola zerwie z tym głupim diego i niech Leon o nią walczy zapraszam na mojego bloga o Leonettcie których nie będe rozdzieelać na długo tylko małe kłótnie na jeden dieńa mój blog to ViolettaiLeo.blogspot.com a tam jest załącznik Violetta i Leon miłośćod pierwszego spojrzenia to jest mój blog
OdpowiedzUsuńNo właśnie Leonetta musi wrócić
OdpowiedzUsuńMi się podoba każda para w serialu. Ostatnio jestem fanką Dieletty, ale nie zapominam o Leonetcie. pasuje mi wszystko co napiszesz. Zapraszam do siebie.
OdpowiedzUsuńdieletta mnie brzydzi przestaje czytac
OdpowiedzUsuńNiedaqno zaczelam czytac nie przepadam za ta para ale tak bedw czytac. Ten blog jest cudowny ubustwiqm go. Postaram zawsze komentowac. A ty sie nie martw ze ktos odchodzi. Bi jak ktos odchodzi to ktoś nowy przychodzi. Tak jak ja. Fajnie piszesz i bede czytac zawsze. Napewno inni tez tak uwazają czekam na nexta. Prosze oby szybko bo nie wiem co zrobie. A ci co nie lubia Dieletty to niech sie wypchaja dla mnie bedzie zawsze ten blog zajmowal mniejsce na sczycie.
OdpowiedzUsuńWiec czekam na next.
Od wczoraj twoja najwieksza fanka
Ja znalazła sposób żeby czytać tego bloga jej naty a ja sobie czytam camila
OdpowiedzUsuń